poniedziałek, 20 października 2014

Rozdział 19

Korytarz wypełniają moje ukochane herbaciane róże. Bukiety stoją obok siebie tworząc dwa rzędy równoległe. Zaczynają się przy schodach, a kończą przy wejściu do toalety.
Zagryzam wargę uśmiechając się. To takie kochane. Co on wymyślił? Podchodzę do schodów. Przy brzegu świeczki układają napis "Zostaniesz moją dziewczyną?"
Uśmiecham się i rozglądam chcąc go dostrzec.
- Tak, zostanę.. - wiem że słyszy.
- Bardzo się cieszę - opiera ramię o framugę drzwi od jakiegoś pokoju.
Posyłam mu uśmiech na prawdę zadowolona.
- To naprawdę miłe.
- Starałem się kochanie - kiwa głową, abym podeszła.
Jego koszula jest dla mnie jak sukienka. Staram się to zrobić w miarę zgrabnie. Widzę jak się uśmiecha, znikając w pomieszczeniu. Wchodzę za nim i rozglądam się. Czarne meble komponują się z czerwonymi ścianami sypialni. Niskie łóżko stoi naprzeciwko drzwi z krwistą narzutą. Stoję i uważnie obserwuje pomieszczenie. Harry łapie moje nadgarstki i prowadzi mnie na łóżko. Opadam na sam jego środek i widzę jak meblościanka rozsuwa się i widać wielki telewizor.
- Będziemy oglądać film? - patrze na mężczyznę.
- Tak. Muszę czymś odwrócić swoją uwagę od tego jak chętnie bym cię przeleciał.
- Ojeju.. - staram się ukryć zawstydzenie.
Kiwa głową i włącza Step up 4. Nie przypuszczałam, że Harry ma takie filmy. On bez przerwy mnie zaskakuje. Ale bardzo to lubię. Te zaskoczenia są takie nasze...
Brunet kładzie się obok mnie. Przyciąga moje ciało tak, że głowę opieram o jego bark, a on gładzi ręką moje nagie udo. Staram się ignorować uczucie jakie tym we mnie powoduje i skupić się na filmie. To jest naprawdę trudne, gdy miliony dreszczy przechodzi przez moje ciało. Harry całuje moje włosy i skroń naprzemiennie.
- Oglądaj - upominam go w końcu.
- Oglądam - mruczy niezadowolony i daje mi klapsa w tyłek, bo leżę na boku.
- Harry.. - dźgam go.
Nie odpowiada mi. Po jakimś czasie przesuwa dłoń pod koszulę i dotyka - tym razem nagiej - piersi. Idealnie mieści się w jego ręce, która zaciska się coraz bardziej.
Czuje jak czerwień oblewa moją twarz. Znów to robi.
 - Przestań.. - odpycham jego rękę zawstydzona.
Nie jestem w stanie powiedzieć nic więcej, bo znajduje się nade mną, a ja jego ust...Och, a jego usta namiętnie napastują moje. W pocałunek wlewa całą swoją frustrację, pożądanie i zachłanność. Oddaje pieszczotę zatracając się w niej równie mocno jak ostatnim razem.
Jego język brutalnie walczy od dominację z moim. Dłonie Harry'ego są dosłownie wszędzie. Pobudzają moje drobne ciało. Każdy jego nerw. Wzdycham pod jego dotykiem. Czuję jego ciepło i bliskość.
Oraz szybko unoszącą się klatkę piersiową. Bierzemy głęboki oddech, a potem powraca do moich ust.
- Harry.. Film...
- Mam wyjebane na ten film - dyszy i przejeżdża językiem po mojej dolnej wardze.
- Oglądajmy..
- Jesteś lepszym widokiem.
- Ale mi zasłaniasz.
- Obejrzysz jutro kochanie - podpiera się na rękach, a coś wbija się w moje biodro.
Otwieram szerzej oczy gdy zdaje sobie sprawę z tego co to jest. Harry uśmiecha się zadziornie i wysuwa rękę pod moją koszulę.
- Hazz no..
- Powiedz, że nie chcesz. Po prostu to powiedz - wypycha biodra i mocniej na mnie napiera.
Zaciskam Usta powstrzymując jęk. Dlaczego to tak bardzo na mnie działa? Nie potrafię mu odmówić. Za bardzo mi się podoba.
Patrzę na niego próbując wymyślić coś sensownego.
Tylko, że gdy już mam się odezwać, zaczyna całować moją szyję i podniecenie z powrotem rośnie.
- Harry.. - to miało być upomnienie a wyszedł jęk. Głupie hormony.
- Kotku - rozpina koszulę, którą mam na sobie. Jego gorące usta schodzą na mój dekolt. Zostawiają mokre ślady.
- Czekaj.. - siadam zbierając myśli. Muszę to robić szybko zanim znów mnie rozproszy.
- Powiedz mi jeśli nie chcesz - palcami dotyka mojego policzka. - Nie zrobię ci krzywdy.
- Ja.. nie jestem pewna..
Siada naprzeciwko mnie i bierze za ręce.
- Pragnę cię.
- Wiem.. - czuję się głupio.
- Ale mogę poczekać - patrzy wprost w moje oczy.
Uśmiecham się widząc tą uroczą zieleń. Biorę oddech i kiwam głową.
Harry uśmiecha się lekko i całuje moje usta. Oddaję go łapiąc za kark chłopaka. Powoli ściąga ze mnie koszule i zostaję tylko w białych majtkach. Przesuwa rękoma po moich ramionach i zrzuca materiał na podłogę. Sama zajmuję się tą, którą on ma na sobie. Jej również się pozbywam. Mężczyzna składa drobne, subtelne pocałunki na moim obojczyku.
Przejeżdżam dłońmi przez jego brzuch aż do zapięcia spodni. Majstruje trochę przy nim i chaotycznie próbuję zdjąć odzież. Słyszę jego śmiech. Wstaje z łóżka i sam je ściąga. Zagryzam wargę. Jego ciało jest bardzo umięśnione. Wygląda jak ideał.
Wyłącza telewizor podchodząc do szafki. Wyjmuje z nich małe pudełko i rzuca je na poduszkę obok mnie. Pochyla się muskając moje usta. Próbuję niezauważalne zerknąć i upewnić się że to to o czym myślę.
Tak. To właśnie to. Harry przesuwa ręką po moich nagich plecach. Popycha mnie do tylu. Ląduję na poduszkach. Usta brunet urządzają ścieżkę przez mój brzuch do majtek.
- Moja księżniczka jest taka piękna - mruczy co wywołuje drżenie ciała.
Czuję jak ogarnia mnie podniecenie. Znów jestem przez niego bezbronna.
Nie umiem tego nawet opisać. Jestem pieszczona i komplementowana przez takiego faceta. Wzdycham przez jego czułości. Teraz wiem że tego chce, że ja również go pragnę. Jestem naga. Zupełnie naga, gdy pozbawia mnie bielizny. Zaciskam nogi chcąc się maksymalnie zasłonić.
- Jesteś piękna - mówi powoli całują wnętrze mojego uda. - Idealna.
Obserwuje go. Mówi te wszystkie rzeczy taki pewny. Z czcią i zupełną szczerością.
- Nie krępuj się mnie...
Chce go pocałować. Czuje jak pale się ze wstydu gdy jest na tamtej wysokości. Język mężczyzny delikatny liże moje wargi tam na dole. Łapię poduszkę nad sobą i wbijam w nią paznokcie. To tak bardzo intymne. Znów jęczę na nowe doznanie. Moja klatka unosi się bardzo szybko i nie rytmicznie. Podnosi się i wraca do moich ust. Jego język zastępuje ręka, która zaczyna mnie masować.
- Zrób to..
- Nie kochanie, najpierw cię rozpalę - muska moje wargi.
Wzdycham przytłoczona emocjami we mnie.
- Powiedz, że ci jest dobrze...
- Cholernie dobrze..
- Jesteś ciasna - mówi i wsuwa we mnie palec.
- Harry!
- Rozluźnij się - całuje moją kość policzkową.
Ciężko jest skupić się na czymkolwiek. To takie uczucie.. Nie jestem w stanie myśleć, gdy sprawia mi przyjemność. Robi to bardzo powoli, Aż zabiera rękę. Bierze moją i kładzie ją na swoich bokserkach.
 - czujesz? To przez ciebie.
Oblizuję wargi i go całuje. Wplata palce w moje usta i namiętnie oddaje pocałunek.
Niepewnie zahaczam palcami o gumkę jego bielizny.
- Kochanie- mruczy i przygryza moją dolną wargę. Obie dłonie umieszcza na moich piersiach i je ściska.
Gwałtownie ciągnę jego bokserki w dół. Pozbywam się ich. Teraz oboje jesteśmy nadzy.
Przyciągam twarz bruneta do siebie i z oddaniem całuje. Szybko się ode mnie odrywa. Bierze do ust jeden z twardych jak kamień sutków. Wszystko wina podniecenia. Odchylam głowę do tylu i jęczę.
Wie jak sprawić przyjemność. Przygryza moją pierś. Powoli kładzie mnie pod sobą. Nasze oddechu są bardzo ciężkie, a atmosfera w sypialni gorąca. Harry opiera czoło o moje, ręka rozsuwając mi uda. Wpatruję się w jego malinowe wargi, gdy zakłada prezerwatywę.
- Nie bój się skarbie. Wszystko będzie dobrze - mówi kojącym głosem. Całuje mnie. Delikatnie lecz z pewnością. Czuję go tuż przy swoim wejściu. Napiera coraz bardziej, aby po chwili we mnie wejść. To nieprzyjemne i obce uczucie. Zaczynam się przyzwyczajać.To zdecydowanie rozpychanie. Jest dość duży. Krótko i łapczywie łapię oddech. Czuję jak na moim ciele pojawia się pot.
- Tak cholernie ciasna - dyszy do mojego ucha , wykonując powolne ruchy.
Jego słowa dodatkowo na mnie działają. Jeżdżę dłońmi wzdłuż jego boków chcąc się przytulic.Brunet unosi mnie tak, że prawie siedzę. Nasze klatki stykają się przy każdym ruchu. Z uczuciem całuje moją szyję oraz dekolt. Nie pozostawia ani jednego fragmentu ciała.
Rysuje palcem po jego karku gdzie również odnajduje kilka kropel zmęczenia.
- Tak.. - szepcze.
Harry składa pocałunek na mojej dolnej wardze i czule mnie całuje. Porusza się we mnie rytmicznie. W ogóle nie pamiętam bólu.
To czysta przyjemność.
- Szybciej, błagam. - mówię zdecydowanie co samą mnie dziwi. Czuje jak niewiele mi brakuje.
Harry Wypycha biodra i znajduje się we mnie cały. Całą męskością wypełnia mnie. Krzyczę głośno nie mogąc się powstrzymać. Mocno łapie się jego ramion jakbym chciała przebić skórę mężczyzny.
- Cii skarbie...jesteś bezpieczna.
Potrzebuje jednego ruchu. Jednego pchnięcia. Czuje frustrację przez nagłą ulotność mojej odwagi.
- Harry.. - dyszę na skraju.
Kładzie mnie pod sobą.
- Dojdziemy razem - mówi patrząc w oczy. Wpija się w moje usta, jeszcze raz we mnie wchodząc.
Moje ciało wygina się w łuk przy nieopisanej rozkoszy. Drżę. Całe moje ciało drży spowodowane falami orgazmu.
W pokoju słychać nasze przeplatające się oddechy. Rozpalone usta Harry'ego suną po moim mostku. W końcu wychodzi ze mnie i czuję pustkę.
Od razu łącze a wręcz ściskam ze sobą uda. Widzę jak się podnosi. Ubiera bokserki i nachyla nade mną. Po chwili jestem w jego ramionach. Ciasno oplatam jego kark i zawstydzona chowam się w szyi Harrego.
- No już królewno. Jesteś moją piękną kobietą.
Czuję ciepło na policzkach i te motylki. Jestem szczęśliwa. To było coś cudownego.
- Dziękuję..
- Nie masz za co - całuje moją skroń i stawia pod prysznicem.
Niepewnie robię krok do tyłu i patrzę na niego pytająco.
- Musisz się umyć - wskazuje na krew.
- Aa! - szybko zamykam drzwiczki od prysznica.
- Spokojnie. To normalne - słyszę. Widzę jak przynosi mi świeży ręcznik.
- Ale nie patrz..
- Kochanie - podchodzi do szklanej kabiny i rozsuwa drzwiczki. - to nie jest cos co ma cię krepować. Sam to zrobiłem.
- Harry no..
- Powiedziałem. To - dotyka mojej kobiecości. - jest moje.
Otwieram szeroko oczy i kiwam głową.
- Ty jesteś moja - całuje mnie i puszcza wodę.
Oddaje pocałunek z mniejszą siłą. Odsuwa się i pozwala my umyć. Zmęczona niesie mnie do łóżka. Ponownie w jego koszulce zakopuje się w pościeli.
- O której mam cię obudzić?
- Nie budź.. - siadam.
- a szkoła skarbie?
- Nie pójdę?
- Dobrze. - bierze mnie w ramiona.
Wdrapuję się na niego i kładę głowę na klatce bruneta. Tuli mnie do snu. Szybko odpływam. Gdy rano się budzę, już nie śpi. Głaszcze mnie po plecach oglądając poranne wiadomości.
- Hej.. - przeciągam się.
- Cześć kochanie - uśmiecha się szeroko i muska ustami mój nos.
- Ale się wyspałam..
- Jest jedenasta - śmieje się.
- To późno..
Całuje mnie. Bardzo długo i czule. Ręką masuje mój brzuch.
- Coś ciekawego się w świecie dzieje? - pytam.
- Tak. Mamy nowego prezydenta rady Unii Europejskiej - podnosi się z łóżka.
- E tam...
- Zrobię ci śniadanie.
- Nie, leż... proszę..
Patrzy na mnie zdziwiony. Nie jadłam też wczoraj kolacji. Oplatam jego ramię rękami i przyciągam do siebie.Znów się kładzie i całuje mnie, przytulając.
Uśmiecham się i oplatam jego kark.
- Nic cię nie boli księżniczko? - pyta łagodnie.
- Czuję, ale nie boli.
Kiwa głową i odgarnia mi kosmyki włosów z czoła, które potem całuje. W łóżku spędzamy dwie godziny, bo nigdzie się nie śpieszymy. Czuję się przy nim bezpieczna oraz szczęśliwa.
Siadam okrakiem na jego klatce i podpieram się rękami z przodu. Uśmiecha się do mnie i kładzie ręce na moich biodrach. Przypatruje mi się.
- Co? - przekręcam głowę.
- Jesteś piękna.
- Ciesze się że tak uważasz.
Siada i łączy nasze usta. Ręką głaska mój policzek. Od razu rozchylam wargi dając mu wejście.
~~~~~~~~*~~~~~~~~~
Patrzę na tą ilość komentarzy i patrzy i ahhh
Oby tak dalej! Proszę. TO nie jednorazowa prośba :)
Fajnie, że odpowiedzieliście na moje pytanie. Cieszę się, że to popieracie :)

36 komentarzy:

  1. Super rozdział. Długi, ciekawy, wciągający. Supeeeeeer!!!
    Dawaj szybko nexta...
    Jeśli masz już napisanego....
    xx

    OdpowiedzUsuń
  2. o jezu świetne harry taki słodki ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. O jezu!cudowny!! Kocham cie i czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  4. jejku jest świetny :) cszekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojojojojoj,pierwszy raz z Harrym to moje marzenie,jak,zapewne i milionów dziewczyn :) Boski

    OdpowiedzUsuń
  6. ADSFHDKGLSKHDAJAJA KUZWA
    NIE BYLAM NA TO PRZYGOTOWANA
    TO COS ZBYT PIEKNEGO
    TO DLA MNIE ZA DUZO
    TAKIE IDEALE
    ON JEST TAKĄ PIEPRZONĄ PEFREKCJĄ

    Rozdzial wspanialy, leze cala zarumieniona i nie moge dojsc do siebie. Tak idealnie opisalas chlopaka, o ktorym marzy kazda dziewczyna, takie awwwwwwww. Jedyne co moge powiedziec- KOCHAM <3
    (@hiilovechicken)

    OdpowiedzUsuń
  7. Swietne ! Jejku jaki Hazza słodkie *.*

    OdpowiedzUsuń
  8. DZIEWCZYNO NO FANTASTYCZNIE!
    Siedzę cała zarumieniona, baa CZERWONA,mam dreszcze po całym ciele i jestem strasznie gorąca na policzkach.ŚWIETNIE opisałaś pierwszy raz Tony i Harry jejku. Harry opisany jako ideał chłopaka,którego każda dziewczyna pragnie. Rozwalało mnie to gdy on nazywał ją "księżniczką" lub mówił że jest "piękna", bo gdy czytałam to czuła wręcz bijącą od tego prawdę, tą czułość,namiętność. I jeszcze ten sam sposób którym on zapytał ją czy będzie jego dziewczyną, to takie jak z najskrytszych marzeń nastolatek,dziewczyn.
    Po prostu KUPIŁAŚ MNIE TYM tak jak resztę czytelników.
    Wierzę że to opowiadanie rozprzestrzeni się po całym świecie i uzyska wielką aprobatę miliona czytelników.
    Trzymaj tak dalej!
    Pozdrawiam i całuje Shixi :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeeeest nareszcie! *.*
    Idealne zakończenie dnia ^^

    Ściskam i życzę weny
    You Belong With Me

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow!
    Niesamowite!
    Uwielbiam to opowiadanie, wydaje się takie prawdziwe.
    Mam nadzieję że przeczytasz mój komentarz.
    Mam prośbę mogłabyś napisać coś z Niallem.
    Twój styl jest świetny i chciałabym móc czytać tak Nialla.
    Kojarzysz film X -men?
    Jest świetny
    Niall i główna bohaterka mogliby właśnie należeć do takiej szkoły.
    Nie!
    On by ją tam uczył...
    Proszę, przemyśl to <3

    OdpowiedzUsuń
  11. świetny rozdział ♥ ja też popieram twój pomysł :3

    OdpowiedzUsuń
  12. cudowny rozdzial!! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaje...ty; kocham to opowiadanie; buźka; czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwiwlbiam to! Czekam na nastepny rozdzial xx

    OdpowiedzUsuń
  15. O jezu uwielbiam <3 może jestem dziwna ale rozwalilo mnie to o prezydencie uni europejskiej xd

    OdpowiedzUsuń
  16. Aaaa!!! Boże jaki cudowny!
    Wspaniały po prostu!
    Hazza potrafi być romantyczmy! i ta noc aws *_* nie mogę!
    Chcem już następny!
    Czekam :*
    Buziaki :*
    A.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ojej swietny! Dawaj dalej kochana! <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  18. O jaaacie! Cant wait for next xx ♥

    OdpowiedzUsuń
  19. TO BYŁO PERFEKCYJNE ADHKJSSJKJDSS
    CUDOWNY ROZDZIAŁ

    polecam: http://i-was-forced-i-had.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  20. Boski rozdział !!!!! <3
    Czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Sama prawie przy tym doszłam xdd nie no żart �� oby tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  22. super!! i Harry taki słodki omg 💖

    OdpowiedzUsuń
  23. Aww tagjhhosvky haha ♥
    K.

    OdpowiedzUsuń
  24. Jezuu... on jest tak cholernie perfekcyjny

    OdpowiedzUsuń